Pilarix Lefrosch to krem z 20 % mocznikiem o silnych właściwościach nawilżających oraz z 2 % kwasem salicylowym , panthenolem i alantoniną.Unikalny skład powoduje przydatność kremu w wielu jednostkach chorobowych takich jak:
- rogowacenie okołomieszkowe
- wyprysk w fazie nadmiernego łuszczenia
- przewlekła suchość skóry
- w przerwach między sterydoterapią zewnętrzną jako środek przyśpieszający regenerację skóry
- wspomagająco po depilacji mechanicznej i goleniu , do pielęgnacji skóry stóp i łokci , przy zabiegach kosmetycznych
Moja opinia: Na zdjęciu jest jedna z 3 tubek które dostałam w aptece bo pani była aż tak miła że mi tyle dała:) Jedna tubka starczyła mi na tydzień więc mając trzy mogłam testować produkt przez 3 tygodnie...:)Cóż mogę powiedzieć o tym produkcie - napewno jest wydajny i to bardzo, gęsty , jak dla mnie ma bardzo nieciekawy zapach ale można się przyzwyczaić dla dobra sprawy ;p Ja używałam go nakładając go tylko na twarz i zauważyłam minimalne nawilżenie skóry poza tym po jego uzywaniu na skórze pojawiło mi się coś jak wysypka albo może trafniejsze będzie jak powiem delikatna gęsia skórka ( tak to określam bo wtedy łątwiej będzie wam to sobie wyobrazić).Nie wiem jaka tego była przyczyna ale raczej nie kupię tego kremu bo poza minimalnym nawilżeniem on nic nie robił z moją skórą.Nawet miałam wrażenie że niektóre rzeczy jeszcze mocniej zaostrzył...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz