Wogóle to nie pisałam nic na ten temat ale mały już prawie wyzdrowiał...jeszcze tylko pokasłuje ale dostaje na to specjalny syrop więc i powinno mu niedługo przejść :)))) Odpukać w niemalowane najgorsze już chyba przeszło..strasznie nie lubię jak on choruje ale w takim stanie jak podczas tej choroby to on nigdy nie był jeszcze...mam nadzieję że się to nie powtórzy bo dla mnie to było kilka najgorszych dni ;/ tym bardziej że sama byłam chora...Jeszcze teraz mamy niedługo szczepienie jak wyzdrowieje bo mu ostatnio przepadło..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz