Zdjęcia nie oddają niestety za bardzo ich wyglądu bo tak naprawdę one mają bardziej jednolity kolor i nie wyglądają jakby były porysowane...
Gumowe bańki akupunkturowe są dziecinnie łatwe w użyciu dzięki nowemu materiałowi , czterem rozmiarom i specjalnej budowie.Możesz je przystawiać wszędzie gdzie potrzebujesz.Są skuteczne w leczeniu wielu chorób i dolegliwości np : przeziębienie , grypa , astma ,nadciśnienie tętnicze , bóle serca , bezsenność , paraliż , bóle stawów i mięśni , reumatyzm itd.Bańki nie krępują ruchu.Świetnie sprawdzają się gdy jesteś poza domem.Idealne do stosowania po ukąszeniach komarów , kleszczy , os , pszczół , węży itp.Likwidują zmęczenie i senność u kierowców.Bańki zostały zaprojektowane przez chińskich lekarzy tak aby połączyć dobrodziejstwa paru tysięcy lat tradycyjnej medycyny chińskiej ze współczesną wiedzą po to , abyś czuł się lepiej!.Opakowanie zawiera 4 bańki różnej wielkości
Moja opinia:Kupiłam te bańki ze względu na cellulit i dla poprawy jędrności skóry i usprawnienia krążenia limfy...Bańki są twarde , przy ich pierwszym użyciu trzeba się troszkę namęczyć jeżeli ktoś ma 'rozlazłą ' skórę tak jak ja np na brzuchu , najlepiej nakładać je na ciało posmarowane oliwką , balsamem albo jakimś olejem ( ja używam na razie migdałowego ) i przyssawać je na jakimś twardym miejscu na ciele czyli jeśli chcemy np masować sobie udo to najlepiej zacząć masaż od przyssania tej bańki po zewnętrznej stronie uda bo tam jest mniej tkanki tłuszczowej i skóra nie jest taka luźna jak przy wewnętrznej stronie uda ( przynajmniej u mnie tak jest:) , żeby przyssać bańkę należy przyłożyć ją do miejsca rozpoczęcia masażu i trzymając ją w ręce nacisnąć w miarę mocno środek i bok bańki jednocześnie przystawiając ją do skóry aż nie poczujemy niezbyt mocne uczucie zassania skóry..gdy to już nastąpi chwytamy bańkę z góry i poruszamy ją długimi okrężnymi ruchami od góry do dołu powierzchni masowanej i tak przez kilka minut...
Bańki są z tego co wiem dostępne w wersji silikonowej i je dużo łatwiej przyssać dociała..ja niestety dowiedziałam się o nich już po zakupie moich gumowych;/
Wracając do opinii o produkcie bańki są tak jak mówiłam twarde , na początku delikatnie czuć je gumą później ten zapach znika wraz z użytkowaniem , z czasem stają się miększe i łatwiejsze w aplikacji pod wpływem masaży i zużywania się , fajne w nich jest to że jest kilka rodzajów tych baniek więc możemy dobrać odpowiednią dla siebie bańkę do danej części ciała , podczas masażu skóra staje się czerwona , widać i czuć że krew zaczyna szybciej krążyć :) , dobrze zassana bańka nie powinna bardzo boleć podczas masażu , po masażu można już zobaczyć jeśli mamy jakiś cellulit jego ' złoża ' pod skórą w postaci takich gródek ( ich wielkość zależy od stopnia cellulitu) , u mnie po 2 zabiegach ok 15 min z przerwami zauważyłam znaczne napięcie i wygładzenie skóry , cellulit co prawda nie znikł do tej pory ale widzę że te ' złoża ' cellulitu po każdym masażu stają się coraz mniejsze...Ogólnie jestem zadowolona z nich i mam nadzieję że nie będę musiała zmieniać zdania o nich po dłuższym czasie użytkowania...
Zapomniałam dodać że bańki nie nadają się dla osób z naczynkami bo po takim masażu będziecie miały całe miejsce masowania w siniakach...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz